Napawanie wykorzystywane jest
najczęściej do regeneracji zużytych części poprzez ich pokrycie
odpowiednią pod względem składu i grubości warstwą metalu. Bywa też
stosowane dla uszlachetniania części nowych.
Zasadnicza różnica pomiędzy napawaniem i natryskiwaniem (omówionym w AUTONAPRAWIE 3/2011 i 7-8/2011)
polega na tym, że podczas napawania następuje nadtopienie podłoża,
z którym nowa warstwa łączy się kohezyjnie, zaś podczas natryskiwania
podłoże nie ulega nadtopieniu, więc nowa warstwa wiąże się z nim w
sposób mechaniczno-adhezyjny.
Z powodu nadtopienia podłoża nanoszona
warstwa jest mieszaniną materiału dodatkowego i rodzimego. Gdy są to
metale o identycznym lub bardzo zbliżonym składzie chemicznym, ich
mieszanie nie odgrywa niemal żadnej roli. Im bardziej jednak podłoże i
napoina różnią się składem, tym wpływ ich wymieszania na właściwości
nowej warstwy staje się bardziej znaczący. Wymieszanie określa się
procentową zawartością składników podłoża w powłoce. Jeśli wymagane jest
naniesienie warstwy całkowicie wolnej od składników podłoża w praktyce
najczęściej wykonuje się struktury wielowarstwowe, przyjmując, że przy
odpowiednio dobranych parametrach procesu już trzecia warstwa
praktycznie nie zawiera składników podłoża.
Przekrój próbki z pojedynczą napoiną (stal na stali)
Przy napawaniu nie jest konieczne
nadawanie energii kinetycznej kroplom stopionego materiału dodatkowego,
toteż do realizacji tego procesu nie są potrzebne urządzenia o
specjalnej konstrukcji. Najczęściej wystarcza użycie klasycznego sprzętu
spawalniczego. Sprzęt przeznaczony wyłącznie do napawania pojawił się
dopiero niedawno.
Napawanie regeneracyjne
Pierwsze próby napawania miały miejsce u
zarania „ery spawalnictwa”, czyli pod koniec XIX wieku. Podobno
demonstrował je prekursor spawania łukowego – rosyjski wynalazca Nikołaj
Benardos już w 1881 r. Używał do tego elektrody grafitowej, łuk jarzył
się między nią, a napawanym przedmiotem, a materiał dodatkowy w postaci
drutu podawany był ręcznie do strefy stapiania. Benardos w swych
pierwszych patentach (z 06.07.1885 r.), dotyczących „Metody obróbki
metalu za pomocą bezpośrednio użytego prądu elektrycznego”, wspomina o
użyciu materiału dodatkowego o tym samym składzie, co materiał rodzimy
do naprawy odlewów i odtwarzania geometrii zużytych części maszyn. Z
perspektywy obecnej wiedzy metalurgicznej można przyjąć, iż utwardzone
wskutek silnego nawęglenia stopiwo, powstające w tej metodzie, lepiej
nadawało się do napawania, niż do spawania.
Inny rosyjski wynalazca - Nikołaj
Sławianow, stosował napawanie łukowe do naprawy wadliwych odlewów. W
1890 r. opatentował udoskonaloną metodę, w której zamiast elektrody
grafitowej zastosował pręt wykonany z metalowego materiału dodatkowego. W
ciągu trzech lat w fabryce w Permie, gdzie pracował, przeprowadzono tą
metodą ponad 1600 napraw odlewów.
Obie te historyczne metody napawania nie
są od dawna stosowane, gdyż zastąpiły je technologie nowsze, bardziej
wydajne i skuteczne.
Napawanie łukowe elektrodami otulonymi
Opatentowane przez Kjellberga w 1908 r.
elektrody otulone nadawały się równie dobrze do spawania i do napawania.
Tanie źródła zasilania, nieskomplikowane uchwyty oraz wielka
różnorodność dostępnych elektrod czyniły tę metodę bardzo atrakcyjną. W
praktyce początkowo do nanoszenia warstw stosowano elektrody o składzie
takim samym, jak materiał rodzimy, z czasem w celach regeneracyjnych
zaczęto stosować elektrody o zmodyfikowanym składzie. Wymagało to sporej
wiedzy metalurgicznej, gdyż im bardziej różnią się od siebie stopiwo i
materiał rodzimy, tym większe jest ryzyko powstania w strefie
przetopienia (wymieszania) niekorzystnych struktur mogących zniweczyć
pozytywne skutki napawania, np. przez nadmierną twardość i łatwość
pękania (czasem nawet w wyniku skurczu cieplnego podczas samego
procesu). Elektrody otulone są nadal stosowane do drobnych napraw
odlewów staliwnych i zużytych części stalowych, choć ich zastosowanie
jest zasadne tylko przy niewielkim zakresie prac wykonywanych w
warunkach polowych. Uzyskiwany współczynnik wymieszania wynosi wówczas
od 10 do 40%, a minimalna grubość pojedynczej warstwy ok. 1 mm.
Napawanie w osłonach gazowych
Do tego rodzaju napawania są stosowane
metody GTA i GMA. W pierwszej z nich, czyli napawaniu z wykorzystaniem
elektrody nietopliwej i osłony z gazów obojętnych (hel, argon i ich
mieszanki) zaletą jest możliwość wykonywania wysokiej jakości napoin na
elementach wykonanych ze stopów aluminium, tytanu i magnezu oraz niski
współczynnik wymieszania, nie przekraczający 10%. Główną wadą pozostaje
niewielka wydajność ręcznie wykonywanego procesu (zwykle 2-3 kg/h) i
konieczność zatrudniania wysoko kwalifikowanych spawaczy.
W zmechanizowanej, a nierzadko
zautomatyzowanej metodzie GMA elektrodą jest stapiający się materiał
dodatkowy w postaci drutu, a osłonę gazową stanowią mieszanki gazów
obojętnych (napawanie metali nieżelaznych lub gazów aktywnych (napawanie
stali). Zaletą jest duża wydajność (10 kg/h i więcej), dostępność
urządzeń zautomatyzowanych i wysoka jakość napoin.
Napawanie łukiem krytym
Przypomina ono metodę GMA z tą różnicą,
że jeziorko ciekłego metalu i otoczenie spoiny jest chronione przez
granulowany i częściowo stopiony topnik. Skutkuje to nie tylko
niewielkim utlenieniem napoiny, ale i znacznym wzrostem wydajności
stapiania, gdyż straty ciepła łuku są niemal trzykrotnie mniejsze, niż
np. przy napawaniu elektrodami otulonymi. Istnieje możliwość szybkiego
stapiania dużej ilości stopiwa, nawet ponad 40 kg/h, a to oznacza
wytwarzanie albo warstw o dużej grubości, albo cienkich powłok z bardzo
dużą wydajnością. Minimalny współczynnik wymieszania wynosi jednak aż
30%.
Do tego rodzaju napawania można stosować
urządzenia wielogłowicowe, lub materiał dodatkowy w postaci taśmy,
dzięki czemu szerokość wykonywanej napoiny może być kilka, a nawet
kilkanaście razy większa, niż w przypadku napawania pojedynczym drutem
elektrodowym. Pierwsze informacje o wieloelektrodowym napawaniu pod
topnikiem zaczęły pojawiać się w literaturze fachowej na samym początku
lat 50 ubiegłego stulecia.
Napawanie elektrożużlowe
Metoda ta wywodzi się z napawania łukiem
krytym. Zasadnicza różnica polega na tym, że po łukowym stopieniu
pewnej ilości materiału rodzimego, dodatkowego i topnika dalsze topienie
odbywa się już bez udziału łuku, wskutek oporowego grzania ciekłej
warstwy topnika. Jest to najwydajniejsza technologia napawania – możliwe
jest stapianie nawet 2000 kg/h. Metodę wynaleziono w Instytucie
Spawania Elektrycznego E.O. Patona w Kijowie w 1951 r. Już pierwsze
próby napawania elementów konstrukcji wielkich pieców obniżyły całkowity
koszt ich remontu o 15%. W przypadku złożonych konstrukcji
grubościennych, efekty ekonomiczne były jeszcze bardziej zachęcające.
Napawanie elektrożużlowe jest zasadne w przypadku regeneracji elementów o
znacznej grubości przy dużej grubości nanoszonych warstw.
Napawanie plazmowe
Urządzenia do napawania plazmowego
konstrukcyjnie przypominają sprzęt używany w metodzie GTA. Tu również
występuje nietopliwa elektroda i otaczająca ją dysza doprowadzająca gaz.
Konstrukcja dyszy jest jednak znacznie masywniejsza, a jej kształt wraz
z oddziaływaniem ciepła łuku powoduje to przekształcenie
przepływającego gazu w plazmę o temperaturze ok. 20 tyś K.
W pierwszej połowie lat 60. ub. wieku
ruszyła produkcja urządzeń do plazmowego napawania i natryskiwania.
Początkowo, w celu uzyskania napoin za pomocą strumienia plazmowego,
topiono materiał dodatkowy w postaci drutu lub pręta, później zaczęto
stosować metale sproszkowane, transportowane przez strumień gazu. W
Polsce pierwszy rozpoczął produkcję plazmotronów Instytut Badań
Jądrowych w Świerku, a prototyp plazmotronu do zautomatyzowanego
napawania skonstruowano w Instytucie Spawalnictwa w Gliwicach w 1973 r.
Różnice między warstwami
natryskiwanymi (z lewej), napawanymi jedno i wielowarstwowymi (z
prawej). 1. materiał rodzimy, 2. strefa przetopienia (wymieszany
materiał warstwy zewnętrznej i podłoża), 2a. strefa przetopienia
(wymieszany materiał warstwy 2. i 3.), 3. warstwa zewnętrzna
Napawanie plazmowe
Spośród omówionych urządzeń plazmowe są
zdecydowanie najdroższe, najbardziej skomplikowane i wymagają najwyższej
kultury obsługi. Są też, w odróżnieniu od pozostałych, konstruowane
specjalnie do napawania. Wysoka temperatura plazmy umożliwia topienie
dowolnych materiałów dodatkowych. Duża precyzja dozowania ciepła ułatwia
nanoszenie warstw o bardzo małej grubości, rzędu 0,25 mm, napawanie
przedmiotów cienkościennych (o grubości ścianki od 2 mm) i elementów
cylindrycznych o średnicy od 20 mm. Maksymalna wydajność stapiania
dochodzi do 20 kg/h, a współczynnik wymieszania oscyluje wokół 10%.
Napawanie płomieniowe
Zastosowanie palników, w których
materiał dodatkowy jest stapiany ciepłem płomienia, rozwijało się
równolegle do napawania łukowego i jego pierwsze zastosowania miały
miejsce na początku XX wieku. Jako materiał dodatkowy stosowano pręty,
druty i pałeczki, później upowszechniło się zastosowanie proszków. Ta
postać materiału dodatkowego wymagała stosowania specjalnych dozowników i
doprowadziła do powstania wyspecjalizowanych palników do napawania
(czasem bywają to przystawki do palników uniwersalnych). Proszek jest
zwykle doprowadzany do strefy stapiania grawitacyjnie lub transportowany
strumieniem gazu. Jako paliwo bywa stosowany acetylen, propan-butan lub
gaz ziemny. Wydajność stapiania zwykle nie przekracza 5 kg/h, a grubość
pojedynczych warstw wynosi od 0,02 do 3,5 mm.
Schemat jednej z konfiguracji palnika do napawania płomieniowego proszkami
Palnik do napawania proszkami z kompletem końcówek
Napawanie płomieniowe wałka
Napawanie płomieniowe – z lewej: frezu, z prawej: formy odlewniczej
Napawanie uszlachetniające
Nanoszenie warstw o składzie wyraźnie
różnym od podłoża pozwala na poprawę walorów eksploatacyjnych
pokrywanych przedmiotów. Także regeneracja z użyciem takich materiałów
umożliwia nie tylko przywrócenie stanu pierwotnego, lecz także poprawę
oryginalnych właściwości. Dlatego obecnie coraz rzadziej stosuje się
napawanie materiałem o składzie zbliżonym do rodzimego, z wyjątkiem
napraw odlewów z metali lekkich. Ograniczenia zastosowań metod
uszlachetniających wiążą się z ryzykiem niepożądanego tworzenia się
kruchych stref pośrednich przy braku możliwości wprowadzania warstw
oddzielających.
Napawanie uszlachetniające najczęściej
zwiększa odporność przedmiotów na ścieranie w kontakcie ciernym z innymi
materiałami oraz ich odporność na korozję.
Do napawania uszlachetniającego można
stosować takie same technologie, jak przy napawaniu regeneracyjnym.
Ograniczenie stanowi tylko dostępność odpowiednich materiałów
dodatkowych, często wieloskładnikowych. Ich aplikacja wymusza niekiedy
użycie drutów z rdzeniem proszkowym, specjalnych elektrod rurkowych lub
odlewanych pałeczek. Szerokie zastosowanie znajdują jedno- i
wieloskładnikowe proszki o granulacji 0,03 – 0,3 mm.
Cząsteczki proszku - z lewej: NiAl, z prawej: NiCr i W2C
Napawanie uszlachetniające zrodziło się z
potrzeby tworzenia części maszyn o zwiększonej trwałości, a więc
o podwyższonej twardości powierzchni. Jako pierwsi zastosowali je
Amerykanie, bracia W. i S. Stoocy w 1921 r. do napraw sprzętu
wiertniczego, a dokładniej tzw. koronek wierteł. Mniej więcej w tym
samym czasie i też w USA (1922 r. E. Haynes) zaczęto napawać metodą
płomieniową zawory silników spalinowych używając stellitu jako materiału
dodatkowego. Wcześniej w Europie wykorzystywano do tego stal
austenityczną.
Do napawania łukowego elektrodą topliwą
bywają stosowane samoosłonowe druty z rdzeniami proszkowymi (proszek
pełni funkcje analogiczne do otuliny elektrodowej i może dodatkowo
zawierać składniki stopu/mieszaniny tworzące napoinę). Wydajność
stapiania wynosi do 30 kg/h, a zakres osiągalnych współczynników
wymieszania jest rekordowo szeroki – od 5 do 40%.
Materiały do napawania uszlachetniającego
Warstwy o składzie innym, niż podłoże
tworzy się z różnorodnych materiałów. Są to m.in. stale różnych gatunków
oraz stopy żelazne (zwykle rodzaje żeliwa). Nanoszone są też warstwy z
martenzytycznych stali szybkotnących i nierdzewnych, austenitycznych
stali chromowo-niklowych i manganowych (Hadfielda). Często używanym
stopem jest żeliwo chromowe, zawierające do 30% Cr i do 5% C.
Do najpowszechniej stosowanych należą
wspomniane już stellity, czyli twarde i odporne na ścieranie stopy
kobaltu i chromu, często z dodatkiem wolframu. Stopy na osnowie niklu
[Ni-Cr, Ni-Cr-Fe, Ni-Cr-Fe-Si-B (colmonloy), Ni-Mo-Cr-W (hastelloy)] są
żaroodporne i odporne na korozję w wielu środowiskach. Wysoką odporność
na ścieranie mają węgliki wolframu (WC, W2C) w osnowie żelaza.
Spośród metali nieżelaznych bywają
napawane monele (stopy Ni-Cu) oraz różnorodne stopy miedzi – mosiądze
(Cu-Zn), brązy (Cu-Sn, Cu-Si, Cu-Al.), które są odporne na korozję i
zużycie adhezyjne. Używa się ich na warstwy uszczelniające dopasowywane
metodą docierania.
Najbardziej uniwersalną postacią
materiału dodatkowego są proszki, które można uzyskiwać z wszystkich
materiałów. Proszki, także gruboziarniste, mogą stanowić rdzeń elektrod
proszkowych i drutów proszkowych. Wiele materiałów można przygotować
w postaci odlewanych pałeczek i ciągnionych prętów. Takie same pałeczki
mogą być stosowane do napawania płomieniowego i GTA. Stale mogą być
także dostarczane w postaci drutów oraz klasycznych elektrod otulonych.
3 komentarze:
Niestety całkowicie się na tych sprawach nie znam i myślę, że dla mnie najważniejsze jest to aby moje auto było jak najbardziej sprawne. Wiem również, że razie jakichkolwiek problemów to skontaktowanie się z pomocą drogową https://eurohol.pl/ jest najlepszą opcją.
W sytuacji, gdy samochód odmówi posłuszeństwa daleko od domu, nieoceniona staje się pomoc drogowa oferująca szybkie holowanie i naprawy. Usługi są dostępne o każdej porze dnia i nocy, co zapewnia bezpieczeństwo i spokój ducha w podróży. Współpraca z doświadczonymi mechanikami pozwala na szybkie usunięcie awarii i kontynuację podróży. Pełną ofertę można przeglądnąć pod adresem: https://hol-max.pl/. Dostępność w całym kraju gwarantuje, że pomoc dotrze wszędzie tam, gdzie jest potrzebna.
Awaria pojazdu w trasie może być stresującym doświadczeniem, dlatego warto mieć pod ręką kontakt do sprawdzonej pomocy drogowej. Na stronie https://www.pomocdrogowa.walbrzych.pl/ dostępne są informacje o możliwościach holowania oraz dodatkowych usługach, takich jak wymiana kół czy uruchamianie auta z rozładowanym akumulatorem. Przed zgłoszeniem awarii dobrze jest przygotować podstawowe informacje, takie jak dokładna lokalizacja oraz opis problemu. Warto również upewnić się, że firma działa całodobowo, co bywa kluczowe w nagłych przypadkach. Profesjonalna pomoc drogowa znacząco ułatwia poradzenie sobie z nieprzewidzianymi trudnościami.
Prześlij komentarz